Opuszczamy naszą "norkę" w City Center Garden Camping, gdzie spędziliśmy ostatnie trzy noce. Żegnamy się jeszcze z parą młodych Hiszpanów z pokoju obok, którzy pracują w Warszawie, a do Tallina przybyli odwiedzić znajomych

Autobus do Rygi odchodzi z dworca międzynarodowego o 12:40.

Chłodno, termometr pokazał 2°C, ale świeci Słońce co pomaga w podjęciu decyzji o zwiedzeniu jeszcze jednego ciekawego i ważnego dla Tallina miejca. Zamawiamy "taksówkę" Bolta. Za kierownicą Tatiana. Prowadzi szybko i pewnie. Docieramy na miejsce. Tatiana na odchodne tłumaczy mieszanką angielskiego i rosyjskiego co jest gdzie i odjeżdża z impetem

Pałac Kardiorg został wybudowany na początku XVIII w. w stylu włoskiego baroku na polecenie Cara Piotra I Wielkiego dla swojej drugiej żony Katarzyny de domo Skowrońska.

Wokół rozległy park w stylu angielskim oraz częściowo w stylu francuskim. Spacerujemy w porannym słońcu podziwiając poza pałacem, letni dom cara oraz Pałac Prezydencki wybudowany w 1938. Budynek nadal służy jako obiekt rządowy. Przed wejściem odbywa się akurat zmiana pozycji uzbrojonych żołnierzy straży honorowej. Wow ‍♂️

Zielony Flixbus podstawiony jest punktualnie. Na dworcu wypijamy jeszcze kawę i kupujemy dużą butlę wody mineralnej. Siadamy do autobusu razem z grupką młodych Francuzów.

Ło pierona! Woda jest mocno gazowana i ... słona  

Jakoś damy radę. Woda jest woda, a czeka nas w końcu ponad 4 godzinna jazda.

Estonia zrobiła na nas bardzo pozytywne wrażenie mimo sporej różnicy w stosunku do Finlandii, na korzyść tej drugiej.

Wjeżdżamy na Łotwę. Krajobraz i zabudowa niezmiennie taka sama. Na licznych masztach  powiewa jedynie inna, łotewska flaga

Riga lub jak kto woli Ryga - miasto wita nas jednak nieco odmiennym standardem niż Tallinn. Stop. Problemy z  nawigacją i z dotarciem na nocleg. Stop. Usytuowanie domu błędne w stosunku do podanego adresu. Stop. Docieramy. Właściciel ok, ale domaga się dodatkowej kaucji. Okolica... hmm. Muszę to jeszcze jakoś przetrawić...